tak naprawdę to miałam dzisiaj robić porządki w szafie. ale czego to się nie zrobi, żeby to odwlec... ;-) w ten oto sposób powstały 3 walentynkowe kartki :-)
jeżeli o mnie chodzi, to skoro nie ma śniegu, to zima właściwie może się już skończyć. przy tej pogodzie zrobienie moim aparatem dobrego zdjęcia kartce graniczy z cudem. mimo wszystko pokazuję, co udało się sfotografować.
Piękne wszystkie trzy! ale moją ulubioną jest chyba motylkowa. gdybym tylko miała komu ją dać ;)...
OdpowiedzUsuńMotylki rządzą! :)
OdpowiedzUsuńcudna ta karcioszka! i love all about You! Ślicznie!
OdpowiedzUsuń