dzisiaj LO ze wspomnieniem z Pragi. Praga w styczniu naprawdę potrafi zachwycić. jakoś tak więcej widać, kiedy masa turystów jej nie zasłania. na rozgrzewkę najlepsze są: gorąca kawa, smażony ser w bułce (yummy!) i puncz. naprawdę, rewelacyjny! szczerze wszystkim polecam styczniową Pragę i sama chętnie zimą tam wrócę.
Najbardziej rozgrzewa Twój praski uśmiech :D
OdpowiedzUsuń