cześć,
roztopiliście się już? ja prawie. nie wiem jak długo jeszcze utrzymam stałą konsystencję, ale nie narzekam. bo jak już chcę powiedzieć: "mogłoby się to lato skończyć!" to przypominam sobie, jak sypnęło śniegiem na Wielkanoc i gryzę się w język.
dawno mnie na blogu nie było. w międzyczasie udało mi się stworzyć może 2-3 kartki, ale chyba nawet nie doczekały się specjalnego upamiętnienia na fotografii. nie miałam czasu. praca, praca, praca i takie tam inne przyjemności ;-) nie mam sensownej wymówki, po prostu sama nie wiem, kiedy to zleciało!
wczoraj się szarpnęłam na natychmiastowy wydruk kilku zdjęć w Rossmannie i od razu postanowiłam je wykorzystać. jakoś tak zaczęły mnie już paluchy świerzbić, żeby coś zrobić. więc przedstawiam.
trzymajcie się i wytrzymajcie! :)
just love it! :D
OdpowiedzUsuń